Powitanie
Cześć!
Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że gdy doczytasz do końca, zostaniesz na dłużej lub przynajmniej będziesz wracać co jakiś czas. Chciałabym, żebyśmy tę stronę tworzyli razem.
Dlatego zróbmy razem coś ciekawego!
Opowiem Ci dziś trochę o sobie, ale tylko trochę. Przecież mało kto chce wiedzieć wszystko o drugiej osobie już na pierwszym spotkaniu, prawda? Lepiej poznawać się stopniowo, mieć w zanadrzu kilka miłych zaskoczeń i sekretów zdradzonych w odpowiednim momencie.
Zdradzę Ci w kilku słowach jak dojrzałam do zmian i dlaczego strona entuzjastycznie.pl musiała powstać.
Tak było kiedyś
Do tej pory prowadziłam bloga kulturalno-podróżniczego, spełniając się przede wszystkim pisząc recenzje książek. Nie porzucam go całkiem. “Myśli i słowa wiatrem niesione” wciąż mają się dobrze i tam nadal będzie się pojawiać większa część recenzji książek i filmów. Zapraszam Was tam serdecznie.
Poczułam jednak, że stoję w miejscu, a tego bardzo nie lubię. W końcu, z potrzeby zmian, z chęci podjęcia nowych wyzwań powstał blog entuzjastycznie.pl.
Uczymy się przez całe życie, ale o tym na pewno wiesz, a ja nie chcę Cię karmić banałami. Co rusz dostajemy nowe lekcje, co rusz czekają na nas testy, egzaminy, komisje weryfikujące naszą gotowość do mierzenia się z codziennością.
Największą lekcję dostałam dwa lata temu. Po kloszu chroniącym mnie przed światem zostały jedynie szklane drzazgi. Jednym pociągnięciem wyrwano mi spod stóp miękki, puchaty dywan. Wylądowałam na twardym, zimnym betonie.
To mnie otrzeźwiło i paradoksalnie pozwoliło zacząć nowy rozdział w życiu. Dojrzałam do zmian. I wkroczyłam w te zmiany właśnie tak – entuzjastycznie.
Nowy rozdział życia
Wcześniej żyłam w świecie kreowanym przez innych. W książkach, filmach. Teraz zaczęłam tworzyć własną rzeczywistość. Gdy już skończyłam się użalać nad sobą, wstałam z tego cholernego betonu, otrzepałam się i nie, nie poprawiłam korony, bo ona jakoś nigdy nie trzymała się mojej głowy, po prostu wstałam, rozejrzałam się i (nie bez wsparcia bliskich) ruszyłam przed siebie.
W efekcie zamieniłam spodnie na sukienkę, podniosłam wyżej głowę, wyprostowałam się, a kompleksy schowałam na dnie torebki. Jak wiadomo, damska torebka to otchłań bez dna, więc wierzę, że pogrzebałam je tam na zawsze.
Wyszłam do ludzi. W końcu otworzyłam się na nowe wyzwania, znajomości, pasje.
Każdego dnia uczę się nie oceniać, nie przejmować tym, na co nie mam wpływu, nie zamykać na świat. Każdego dnia uczę się wierzyć w siebie i swoje możliwości, przełamywać strach, pokonywać słabości, zdobywać wiedzę i doświadczenie.
Chcę, żeby ta strona była miejscem, które skupi ludzi takich jak ja. Chcących próbować nowego, rozwijać siebie i swoje pasje, i dzielić się tym z innymi. Entuzjastycznie.
Stąd nazwa strony.
Entuzjastycznie.pl
Bo mocno wierzę w to, że jeśli w to, co robimy, włożymy odpowiednio dużą dawkę entuzjazmu, to wiele przeszkód uda się pokonać. A to już w miarę prosta droga do tego, by żyć LEPIEJ, MĄDRZEJ, CIEKAWIEJ.
Plan na przyszłość
Chcę się rozwijać. Uczyć nowych rzeczy, poznawać ludzi z pasją, ludzi, którzy innych motywują do działania i chcę się tym wszystkim z Wami dzielić.
Co znajdziesz na blogu?
- Recenzje dobrych książek i filmów (głównie z literatury faktu, gdyż wiele tekstów recenzenckich wciąż będzie się pojawiać na starym blogu).
- Opowieści o miejscach wartych zobaczenia.
- Relacje z interesujących wydarzeń.
- Artykuły na tematy związane z pasjami, rozwojem, kulturą i sztuką, podróżami, ulepszaniem codzienności.
- Sposoby organizowania rzeczywistości.
- Inspiracje.
- Rozmowy z ciekawymi ludźmi.
- Wszystko, co tylko przyjdzie mi do głowy, a co może zainteresować i Was. Ograniczeniom mówimy NIE!
Jesteście zainteresowani? Zapraszam więc na pokład! Rozgośćcie się i koniecznie podzielcie się w komentarzach tym, co Was interesuje, co jest Waszą pasją i czego jeszcze chcielibyście się nauczyć.
PS Strona jest jeszcze świeża, więc zapewne niepozbawiona błędów. Melduję, że będę nad nimi pracować, a Was proszę o to, żebyście dali mi znać jeśli jakiś przyuważycie.
36 comments
Gratuluję ważnych decyzji i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze. Na bloga na pewno będę zaglądać:)
Dziękuję ślicznie i oczywiście zapraszam w wolnej chwili. 🙂
Też kiedyś podnosiłam się i zaczynałam od zera, a było to w okolicach czterdziestki. Mój blog – stał się dla mnie drugim domem, w którym poznałam całą rzeszę cudnych osób, cieszę się, że i tutaj trafiłam. Pozdrawiam ciepło
To niesamowite, że często wydaje nam się, że na pewne rzeczy jest już za późno, a gdy życie nas zmusza do zaczęcia czegoś na nowo okazuje się, że jednak jesteśmy w stanie to zrobić.
Cieszę się, że tu trafiłaś i mam nadzieję, że znajdziesz u mnie coś dla siebie.
Pozdrawiam również. 🙂
Uwielbiamy podróżować i o tym czytać, więc na pewno będziemy tutaj często zaglądać. Powodzenia 🙂
Dziękuję i oczywiście zapraszam. 🙂
Aż poczułam ten Twój entuzjazm po przeczytaniu tego wpisu 🙂 A że sama już dłuższy czas czuję, że stoję w miejscu i nieco brakuje mi motywacji, by coś zmienić (i prawdę mówić zmian nie lubię), to chętnie poszukam tu inspiracji i być może jakiegoś kopa do działania 🙂
Ja też kiedyś nie lubiłam zmian, ale bez nich nie da się ruszyć z miejsca. Może więc warto wprowadzać je stopniowo, zaczynając od takich najmniej inwazyjnych i w ten sposób oswajać się z nowym?
Powodzenia! 🙂
Gratuluję podjęcia decyzji i … cóż … będę zaglądać, bo bardzo lubię czytać to, co masz do powiedzenia 🙂
Pozdrawiam!
Miło mi to czytać. Dziękuję i oczywiście zapraszam. 🙂
Jakoś tak dziś wyszło w pracy, że szefowej powiedziałam, że ja to jestem od literek. Wszelakich. Dyrektorka przytaknęła i się pośmiałyśmy, a akurat pisałam tekst ze spotkania z autorką książek dla dzieci na szkolną stronę internetową, a potem poszłam szukać książek na nagrody do konkursu fotograficznego dla maluchów. Tak więc literkowa Martucha będzie z entuzjazmem tu zaglądać.
Zawsze będziesz tu witana entuzjastycznie. 🙂
Cześć Aniu, podoba mi się taka filozofia życiowa, więc chętnie sprawdzę o czym będziesz tu pisać. Zostaję! 🙂 Powodzenia w entuzjastycznym kroczeniu przez życie <3
Dziękuję! 🙂 I cieszę się, że jesteś. 🙂
Melduję się i ja na pokładzie 🙂
Uwielbiam Cię czytać Aniu, więc w miarę możliwości będę wpadać. Życzę Ci powodzenia w dążeniu do entuzjastycznego życia, niech moc będzie z Tobą 🙂
Cieszę się, że jesteś i bardzo, bardzo mi miło, że lubisz czytać moje teksty. 🙂
Dziękuję za wsparcie!
Obserwuję i trzymam kciuki! 😉 Mam kolejne świetne miejsce do odwiedzin 😀
Dziękuję! Cieszę się, że będziesz do mnie zaglądać. 🙂
Ale fajnie! Trzymam kciuki i na pewno będę obserwować 🙂
Dziękuję ślicznie! Wspaniale jest mieć takie wsparcie. 🙂
Powodzenia ? Ciekawe, jak to miejsce się rozwinie
Dziękuję. 🙂 Mam nadzieję, że będzie ciekawie.
Ogromnie podoba mi się Twój nowy projekt i idea, jaka mu przyświeca. Cieszę się, że otrzepałaś się, podniosłaś z kolan i robisz swoje – z entuzjazmem! Właśnie tego nam wszystkim potrzeba – inspiracji, czegoś świeżego i ekscytującego.
Pięknie tutaj u Ciebie, naprawdę! Urzeka mnie taka przejrzystość i estetyka. Mam nadzieję, że będziesz miała w sobie dużo zapału do tworzenia :*
Nie wiem ile razy już Ci dziękowałam, ale dziękuję raz jeszcze. Za wsparcie, wskazówki, motywacyjnego kopa, źródło inspiracji i w ogóle… Dziękuje!!!
Bardzo fajne pomysły na bloga, będę zaglądać z przyjemnością 🙂
Super! Bardzo się cieszę. 🙂
Jestem pewna, że będzie to kolejny, bardzo ciekawy kawałek Twojego świata. Na pewno będę stałą czytelniczką. ?
Bardzo mi miło! Zapraszam serdecznie. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie. 🙂
Świetny pomysł, bardzo mi się podoba. Trzymam kciuki za rozwój bloga, w wolnych chwilach z pewnością będę go odwiedzać ?
Dziękuję! Bardzo się cieszę, że pomysł Ci się podoba i oczywiście zapraszam serdecznie. 🙂
Czekałem, czekałem i się doczekałem. Dla mnie idealny dzień na uruchomienie Entuzjastycznie.pl. Morze szumi, słońce świeci, jest nawet trochę cieplej niż wczoraj. ? Chyba nie muszę zapewniać, że będę tu częstym gościem. A jeśli chodzi o brak czasu na prowadzenie dwóch blogów i wszelkie inne zajęcia… Cóż, doświadczenie w rozciąganiu doby zapewne zrobi swoje. ?
Dobrze masz. W takich warunkach nietrudno o entuzjazm. 🙂
Doświadczenie w rozciąganiu doby faktycznie się przyda. Taki zdolny człowiek ze mnie, że gdy ledwie wyrabiam się z tym, co mam, to dorzucam coś jeszcze. Ale co tam, lubię wyzwania. 😀
Cześć, Aniu! Już mi się tu bardzo podoba i trzymam kciuki za rozwój strony, bo pomysł świetny. Na pewno będę tu często zaglądać, bo tematyka jest bliska mojemu sercu. 🙂
Super! Nawet nie wiesz jak się cieszę! Mam nadzieję, że uda mi się tu przemycić trochę ciekawych tematów. Pomysłów mi nie brakuje, entuzjazmu też. 😉
Ach, i będą poznańskie murale! 😀
Trzymam kciuki mocno. Oby entuzjazm nie opuszczał ? Sama powoli opuszczam swoją strefę komfortu, wychodząc do ludzi. Myślę, że do takich zmian trzeba było po prostu… dorosnąć ?
Dziękuję! Entuzjazmu mi nie brak. Oby tylko czasu na wszystko wystarczyło. 🙂
Opuszczanie strefy komfortu łatwe nie jest (w końcu, jak sama nazwa wskazuje, dobrze nam w niej), ale warto. Jeśli chce się iść do przodu, to nie tylko warto, ale trzeba!
Trzymam kciuki za Twoje zmiany. Odwagi i do przodu! 🙂