ENTUZJASTYCZNIE.PL

ŻYJ LEPIEJ, CIEKAWIEJ, MĄDRZEJ

ENTUZJASTYCZNIE.PL
  • Kultura
  • Podróże
  • Rozwój
  • Pasja
  • O MNIE
  • DRUGI BLOG
345
3K
44
  • literatura
  • pasja

Dlaczego warto jeździć na festiwale literackie?

  • 05/16/2019
  • 21 komentarzy
  • 4 minute read
  • Anna Rychlicka-Karbowska
festiwale literackie
Total
18
Shares
18
0
0

Czy warto jeździć na festiwale literackie? Tak! Festiwale literackie to imprezy skupiająca ludzi pozytywnie zakręconych na punkcie książek. Do wyboru mamy ogromne eventy jak krakowski Festiwal Condrada czy organizowany w kilku miastach Apostrof Międzynarodowy Festiwal Literatury. Mamy też imprezy bardziej kameralne, często organizowane w ciekawych lokalizacjach, jak np. Góry Literatury w Nowej Rudzie czy Miedzianka Fest (wiadomo gdzie).

W maju czeka na nas kilka ciekawych imprez tego typu. Trwa właśnie Poznań Poetów, a 20 maja startuje wspomniany Apostrof. Mnie za to ciekawią trzy wydarzenia związane z literaturą kryminalną: Festiwal Kryminalna Warszawa (impreza towarzysząca Warszawskim Targom Książki), Warszawski Festiwal Kryminału (18 maja, program znajdziesz TUTAJ), nad którym mój drugi blog, Myśli i słowa wiatrem niesione, objął patronat oraz Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu, z którym związana jestem od kilku lat (29 maja – 2 czerwca). Na te dwie ostatnie imprezy czekam niecierpliwie.

Dlatego dziś chciałam Wam powiedzieć, dlaczego warto jeździć na festiwale literackie?

Festiwale literackie mają przewagę nad targami książki!

Tak, tak, to nie jest żart. Oczywiście targi książki mają sporo zalet, ale są takie kategorie, w których festiwale literackie zostawiają je w tyle.

Przede wszystkim, festiwale literackie zwykle skierowane są do konkretnej grupy odbiorców. Dzięki temu, mamy okazję spędzić czas z ludźmi równie zakręconymi na punkcie danej tematyki czy konkretnego gatunku literackiego. Wbrew pozorom nie jest tak, że czytający z czytającym zawsze znajdzie wspólne tematy do rozmów. Na targach nie brakuje ludzi “przypadkowych” czy mających cele niekoniecznie związane z pasją czytania. Ktoś szuka prezentu dla czytającej kuzynki, a sam książki widuje wyłącznie na promocji w Lidlu, ktoś inny biega między dyżurującymi pisarzami powiększając kolekcję autografów, a jeszcze inny chce mieć po prostu pamiątkową fotkę z celebrytą.

festiwal kryminału
Część uczestników śniadania z pisarzami: Wojciechem Chmielarzem i Katarzyną Puzyńską, zorganizowanego podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu.

Z mojego doświadczenia wynika, że festiwale literackie skupiają ludzi, którzy kochają literaturę i chcą poszerzyć wiedzę na dany temat. Nie ma tu raczej osób przypadkowych. Są ci, których łączy wspólna pasja, a od tego prosta droga do…

Pozwalają poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach

Nie zliczę, ilu wspaniałych pasjonatów literatury kryminalnej poznałam dzięki Międzynarodowemu Festiwalowi Kryminału we Wrocławiu oraz Poznańskiemu Festiwalowi Kryminału Granda. Co ważne, często nie są to krótkotrwałe znajomości, a co więcej – z niejedną z takich osób spotykam się co roku na tych samych imprezach.

Przebywanie wśród ludzi o podobnych zainteresowaniach sprzyja żywiołowym dyskusjom, dzieleniu się opiniami o książkach (nietrudno o takie tytuły, o których można podyskutować w większym gronie), poleceniom ciekawych tytułów. Z takich imprez wracam z notesem pełnym nazwisk polecanych autorów i książek, na które zwrócili mi uwagę ci, którzy w literaturze szukają tego, co ja.

Świetna atmosfera!

Zgromadzenie ludzi o podobnych zainteresowaniach to gwarancja świetniej atmosfery. Na targi książki często składają się główne tłok, hałas i pośpiech. Na festiwalach zwykle jest więcej czasu na integrację, na rozmowy z pisarzami w kuluarach. To sprzyja poznawaniu ludzi, którzy tworzą interesujące nas książki. Znikają bariery, znika sztywność.

Celem takich imprez nie jest sprzedaż jak największej liczby książek, a rozbudzenie zainteresowania poruszaną w nich tematyką czy wywołanie dyskusji.

Takie romantyczne sceny tylko na festiwalu kryminalnym GRANDA w Poznaniu.
Na zdjęciu Marcel Woźniak i Robert Małecki w interpretacji fragmentu sceny, w której spotykają się ich bohaterowie. Dodam, że głosem ludu, interpretacji mieli dokonać w stylu telenoweli, co tłumaczy powłóczyste spojrzenia.

Duża dawka wiedzy i ciekawostek

Festiwale to przede wszystkim spotkania autorskie czy panele dyskusyjne. Dzięki temu, z takich spędów wracam z głową nabitą anegdotami i wiedzą. Autorzy dzielą się wyimkami ze swojej codzienności, opowiadają o pisarskim rzemiośle, pozwalają zajrzeć do pisarskiej kuchni. Nierzadko rozwijają tematy poruszane w swoich książkach, dzielą się tym, co z różnych względów w nich się nie znalazło. Często w spotkaniach uczestniczą eksperci. Np. na moich ukochanych festiwalach kryminalnych mogłam wysłuchać m.in. antropolog sądowej, techników kryminalistyki, policjantów, profilerów. To poszerza horyzonty i często pozwala bardziej wnikliwie spojrzeć na czytane lektury, odsiać rzeczy prawdopodobne od tych, których istnienie może usprawiedliwić jedynie pisarska wyobraźnia.

Podczas jednej z edycji festiwalu Kryminalna Piła, prokurator Małgorzata Ronc opowiadała o kulisach prokuratorskiego fachu i sprawach, jakimi się zajmowała (m.in. Trynkiewicza).

Festiwale literackie poszerzają horyzonty

Właściwie w tym punkcie mieszczą się wszystkie poprzednie, więc niech będzie to swego rodzaju podsumowanie.

Festiwale literackie pozwalają poznać ludzi o podobnych pasjach (a to stwarza nowe możliwości, o czym przekonałam się wielokrotnie). Dają ogromny ładunek pozytywnej energii, uczą, ale i dostarczają rozrywki. Pozwalają molom książkowym wyjść poza lektury, a jednocześnie w nich pozostać.

I dlatego właśnie warto jeździć na festiwale literackie, do czego i Was gorąco zachęcam.

Total
18
Shares
Share 18
Tweet 0
Pin it 0
  • imprezy kulturalne
Anna Rychlicka-Karbowska

Previous Article
Pustynia i morze recenzja
  • literatura
  • recenzja
  • reportaż

Recenzja: “Pustynia i morze” Michael Scott Moore

  • 05/11/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
czytaj dalej
Next Article
murale w Rzeszowie
  • pasja
  • podróże
  • street art

Rzeszów – śladami street artu

  • 05/25/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
czytaj dalej
przeczytaj także
ksiazki pod choinke
czytaj dalej
  • literatura

7 polskich kryminałów na świąteczny prezent

  • 12/10/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
Magdalena Genow Bulgaria
czytaj dalej
  • literatura
  • podróże
  • recenzja
  • reportaż

Magdalena Genow “Bułgaria. Złoto i rakija”

  • 09/12/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
AJ Dungo Fale
czytaj dalej
  • literatura
  • pasja
  • recenzja

“Fale”, poruszająca historia pasji i miłości

  • 08/05/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
radość z drobiazgów
czytaj dalej
  • lifestyle
  • pasja

Radość z drobiazgów

  • 07/02/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
Maciej Brencz Farerskie kadry
czytaj dalej
  • literatura
  • recenzja
  • reportaż

“Farerskie kadry”, czyli wszystko o Wyspach Owczych

  • 06/03/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
murale w Rzeszowie
czytaj dalej
  • pasja
  • podróże
  • street art

Rzeszów – śladami street artu

  • 05/25/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
Pustynia i morze recenzja
czytaj dalej
  • literatura
  • recenzja
  • reportaż

Recenzja: “Pustynia i morze” Michael Scott Moore

  • 05/11/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
znajdź w sobie pasję
czytaj dalej
  • pasja

Znajdź w sobie pasję!

  • 05/06/2019
  • Anna Rychlicka-Karbowska
21 comments
  1. Iwona pisze:
    07/08/2019 o 21:55

    Również bardzo lubię wszystkie imprezy literackie:)

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      07/09/2019 o 13:37

      Oby jak najwięcej powstało takich fajnych inicjatyw. 🙂

      Odpowiedz
  2. tanayah pisze:
    06/25/2019 o 12:03

    Przyciąga mnie do siebie idea festiwali literackich, ale rzadko na nich bywam, bo zwykle całość rozbija się o koszty, dalekie lokalizacje i problem z dostaniem tylu dni wolnych w pracy :/ Niemniej w zeszły weekend udało mi się być po raz pierwszy na Big Book Festival w Warszawie i było to wspaniałe doświadczenie 🙂 Może uda mi się w przyszłości jeździć na więcej tego typu imprez.

    Odpowiedz
  3. Ula - wmojejnaturze.pl pisze:
    05/23/2019 o 09:25

    Kocham książki, ale na festiwalu literackim nigdy nie byłam. Na razie ze względu na małe dzieci nie jest to w moim przypadku takie proste, ale może kiedyś, kto wie… W każdym razie czuję się zachęcona Twoim wpisem:)

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/23/2019 o 09:33

      Myślę, że jak dzieci podrosną, świetną opcją będzie wspólna wyprawa na festiwal literatury dziecięcej. Może masz coś takiego w swojej okolicy? To świetna forma zachęcania dzieci do czytania. Są tam ciekawe spotkania, zabawy, konkursy, kreatywne zadania i mnóstwo innych atrakcji. Naprawdę warto. 🙂
      Później wypady na festiwale literackie dla starszych czytelników przyjdą im naturalnie. A Ciebie ogromnie zachęcam do udziału w takich imprezach, jak tyko będziesz miała okazję. To naprawdę świetna sprawa. 🙂

      Odpowiedz
  4. Agnieszka Zabawa pisze:
    05/22/2019 o 01:14

    Z pewnością kiedyś wezmę udział w takiej imprezie 🙂 Czuję się bardzo zachęcona!

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/22/2019 o 07:41

      Cieszę się bardzo i myślę, że nie będziesz żałować. Ja już odliczam dni do MFK we Wrocławiu. 🙂

      Odpowiedz
  5. Sady pisze:
    05/21/2019 o 17:17

    Muszę się koniecznie w końcu na jakiś wybrać, pozytywnie zakręconych książkowo znajomych nigdy za mało, a w mojej okolicy trochę ich brakuje. Dobrze jest otaczać się ludźmi w swoich klimatach 🙂

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/21/2019 o 20:25

      Oj tak. W sobotę byłam na Warszawskiem Festiwalu Kryminału i możesz mi wierzyć, nie brakowało ludzi, z którymi można było porozmawiać o książkach i nie tylko. Więc warto. I każdego miłośnika książek gorąco zachęcam do udziału w tego typu imprezach. 🙂

      Odpowiedz
  6. Martucha pisze:
    05/17/2019 o 22:19

    Telenowela była świetna! Na targach książki nie byłam, ale na jednym festiwalu tak. Mnie to przede wszystkim ogranicza odległość i choroba.

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/17/2019 o 22:36

      W ogóle całe to spotkanie było rewelacyjne. 😀
      Cieszę się, że udało Ci się wtedy dotrzeć na festiwal i mam nadzieję, że to nie był jedyny raz. 🙂

      Odpowiedz
  7. Jagna pisze:
    05/16/2019 o 19:21

    Mogę tylko przyklasnąć wszystkiemu, co napisałaś. Pamiętam, że mój pierwszy wyjazd na MFK trwał zaledwie jeden dzień, a było bardzo pozytywnie i zaowocował festiwalową tradycją. 🙂

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/16/2019 o 19:56

      Ach, pamiętam ten wyjazd! Nasz pierwszy MFK. Ja wtedy zostałam na noc i pamiętam, że obiecałam sobie, że co roku przyjadę choć na weekend. Na razie udaje się słowa dotrzymać. 😀

      Odpowiedz
  8. Pojedztam.pl pisze:
    05/16/2019 o 15:42

    Byłyśmy tylko na Targach Książki, ale ten wrocławski festiwal kusi nas od lat.

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/16/2019 o 19:55

      To świetna impreza, więc gorąco zachęcam Was do przyjazdu. W dzień możecie zwiedzać i testować restauracje, a popołudniami i wieczorami uczestniczyć w festiwalu. Przyznajcie, że brzmi to nieźle. 😉

      Odpowiedz
  9. Agnieszka Kaniuk pisze:
    05/16/2019 o 10:25

    Bardzo ciekawe i słuszne spostrzeżenia. ?

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/16/2019 o 15:11

      Dzięki. 🙂

      Odpowiedz
  10. Alicja pisze:
    05/16/2019 o 10:17

    Ja już czekam na Wrocław! 🙂 A w Nowej Rudzie zazwyczaj przypada festiwal, kiedy mam urlop i bardzo nad tym ubolewam ;/

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/16/2019 o 15:11

      Więc musisz zaplanować urlop z uwzględnieniem Nowej Rudy. 😀

      Odpowiedz
  11. Polinefashion pisze:
    05/16/2019 o 08:13

    Nigdy nie byłam na festiwalu literacki, ale Twój wpis mnie do tego zdecydowanie zachęcił 🙂

    Odpowiedz
    1. Anna Rychlicka-Karbowska pisze:
      05/16/2019 o 15:10

      Bardzo się cieszę. 🙂 Jeśli lubisz czytać, to na pewno będziesz się świetnie czuła na tego typu imprezach. A jeśli nie, to jest duża szansa, że dasz się zarazić czytelniczą pasją. 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autorka
Anna Rychlicka-Karbowska
Instagram
Napisz do mnie



    Kategorie
    Najnowsze wpisy
    • pałac w Osetnie 1
      Pocztówka z podróży: Osetno
      • 04/05/2021
    • 2
      Entuzjastyczna 5: Najciekawsze murale Leszna
      • 03/22/2021
    • 3
      Entuzjastyczna 5: najciekawsze murale Poznania
      • 03/08/2021
    • ksiazki pod choinke 4
      7 polskich kryminałów na świąteczny prezent
      • 12/10/2019
    • Bieszczady cmentarz 5
      Lubię spacerować po cmentarzach
      • 11/03/2019
    Wyimki z przeszłości
    Znajdź

    Input your search keywords and press Enter.