Ogarnia Was już świąteczna gorączka czy należycie do tych osób, które prezenty kupują w ostatniej chwili? Bez względu na to, do której grupy się zaliczacie, chciałabym Wam polecić 7 polskich kryminałów na świąteczny prezent. Starałam się, by zestaw był różnorodny, więc mam nadzieję, że znajdą tu coś dla siebie miłośnicy beletrystyki i non-fiction, kryminałów i thrillerów, historii dla czytelników o mocnych nerwach i tych, którzy preferują lżejsze opowieści.
Wojciech Chmielarz “Żmijowisko”

Choć najnowsza książka autora to “Rana”, dziś chciałabym Wam polecić moją ulubioną książkę Wojciecha Chmielarza, czyli “Żmijowisko”. Thriller ten dostał drugie życie za sprawą serialu zrealizowanego przez Canal+, niech Was więc nie zdziwi jej dostępność zarówno w wersji ze świetną zieloną okładką jak i w wydaniu filmowym.
Fabularnie przenosimy się do malowniczo położonego gospodarstwa agroturystycznego, w którym rok wcześniej wydarzył się dramat. Tam właśnie zaginęła nastoletnia Ada, która wraz z rodziną wypoczywała nad jeziorem. Ciała nie znaleziono. Ojciec dziewczyny wraca do Żmijowiska, by okryć prawdę o zniknięciu dziewczyny.
Ten thriller to nie tylko intrygująca fabuła, ale i bomba emocji, ciekawe portrety psychologiczne bohaterów, nieoczywiste relacje między postaciami, uczucia tak silne, że aż destrukcyjne, niedające się opanować emocje i tragedia, po której trudno się pozbierać.
“Żmijowisko” to świetna lektura dla tych, którzy cenią nie tylko ciekawe intrygi, ale i rozbudowaną warstwę psychologiczną.
Robert Małecki “Wada”

Skoro już jestem przy ulubionych książkach ulubionych autorów, to logicznym wyborem jest podsunięcie Wam “Wady” Roberta Małeckiego. Jest to wprawdzie kontynuacja “Skazy”, która zapoczątkowała serię z Bernardem Grossem, ale możecie ją też czytać bez znajomości poprzedniczki (choć byłaby to dla Was duża strata, bo obydwa tomy są świetne).
“Wada” ujęła mnie klimatycznym obrazem niewielkiej Chełmży, w której rozgrywa się akcja oraz duszną atmosferą, zainteresowała sylwetkami postaci pełnych tajemnic. Doceniłam język powieści i napięcie trzymające aż do końca, ale przede wszystkim ogromnie spodobał mi się pomysł na fabułę i determinacja głównego bohatera, by rozwiązać zagadkę, w której mamy potencjalne miejsce zbrodni, ale brak sprawcy, narzędzia, a przede wszystkim… ofiary.
“Wada” to propozycja dla czytelników, którzy docenią misternie utkaną, nieoczywistą fabułę kryminalną.
Jakub Szamałek “Cokolwiek wybierzesz”

O tym, że kryminał czy thriller może dostarczyć więcej niż tylko rozrywka, świadczy seria “Ukryta Sieć” Jakuba Szamałka. Obecnie liczy ona dwa tomy – “Cokolwiek wybierzesz” i “Kimkolwiek jesteś”. W obydwu znajdziecie nie tylko mocne, dynamiczne i wciągające fabuły, ale i smutny oraz przerażający obraz dzisiejszego cyberświata.
Skupmy się na razie na pierwszym tomie, bo wierzę, że po jego lekturze już nie będziecie potrzebowali zachęty do sięgnięcia po kontynuację. “Cokolwiek wybierzesz” zaczyna się od śmierci aktora-celebryty w wypadku samochodowym, czyli temacie, który z miejsca przykuwa uwagę portali plotkarskich. W jednym z nich pracuje nasza główna bohaterka. Julita ma jednak większe aspiracje. Dlatego to, co początkowo miało być jedynie klikalnym newsem, staje się przedmiotem jej dziennikarskiego śledztwa. Będzie niebezpiecznie, będzie wiele się działo. Autor obnaża problemy współczesnego świata opanowanego przez nowoczesne technologie. Nie ma tu teorii spiskowych, jest przerażający obraz tego, do czego można wykorzystać obecne możliwości i jak łatwo wykorzystać wiedzę zawartą w Sieci przeciwko jej użytkownikom.
“Cokolwiek wybierzesz” to świetna pozycja dla tych, którzy lubią dynamiczne fabuły, a na co dzień sporo czasu spędzają w Sieci. Ta książka daje do myślenia!
Łukasz Wroński “W umyśle mordercy”

Oto 21 autentycznych historii, których lektura może okazać się wstrząsającym przeżyciem. Łukasz Wroński z wykształcenia jest psychologiem. Porusza się w tematyce psychologii klinicznej, śledczej i sądowej, jest biegłym sądowym oraz profilerem. Od sześciu lat zajmuje się badaniem sylwetek seryjnych morderców. Jego “W umyśle mordercy” to obowiązkowa lektura dla miłośników kryminałów. Opowiada w niej o mordercach, posiłkując się konkretnymi przypadkami. W galerii postaci pojawiają się m.in. Ted Bundy, Karl Denke, Zodiak, Karol Kot czy Bogdan Arnold. Historiom nadaje rys opowiadań, co mocno działa na wyobraźnię. Każdy taki tekst opatruje własnym komentarzem (i tylko jednego mi żal – że te analizy są takie krótkie!).
Łukasz Wroński nie epatuje przemocą, choć jego “bohaterowie” niejednokrotnie dopuścili się makabrycznych morderstw. Jego celem nie jest wywołanie szoku czy obrzydzenia. Chce przestrzec czytelników, zwiększyć ich czujność, dać do zrozumienia, że psychopaci żyją wśród nas i warto mieć tego świadomość.
“W umyśle mordercy” to lektura dla czytelników o mocnych nerwach, którzy interesują się sylwetkami autentycznych morderców.
Małgorzata Rogala “Cicha noc”

To zdecydowanie pozycja dla tych, którzy lubią intrygi kryminalne nie ociekające krwią, bez brutalnych czy wzbudzających mdłości opisów. Siłą prozy Małgorzaty Rogali jest zaangażowanie w tematykę społeczną. Autorka łączy kryminał z prozą obyczajową i opowiada o problemach zwykłych ludzi.
“Cicha noc” to kolejne spotkanie z policjantami, Agatą i Sławkiem, serii zapoczątkowanej tomem “Zapłata”, ale nie martwcie się jeśli nie mieliście okazji czytać poprzednich części – każda stanowi odrębną historię kryminalną (choć oczywiście łączą je perypetie głównych bohaterów).
Podczas gdy Sławek przebywa w Budapeszcie na szkoleniu, Agata rozwiązuje sprawę morderstwa reżysera programu reality show. I nagle dociera do nich przerażająca wiadomość. Kinga, siostra Sławka i jednocześnie nastolatka zaprzyjaźniona z Agatą, znika bez śladu. Policjantom ogromnie trudno znaleźć jakiś trop wskazujący na miejsce pobytu nastolatki, która wraz z chłopakiem i jego znajomymi wybierała się na jarmark świąteczny do Wiednia. Czytelnik wiedząc, gdzie przebywa dziewczyna, wie też coś jeszcze. Tu każda minuta jest cenna…
“Cicha noc” to świetny prezent dla miłośników historii kryminalnych, jakie mogą stać się udziałem zwykłych ludzi.
Anna Kańtoch “Pokuta”

Anna Kańtoch dała się poznać jako autorka bardzo mrocznych i klimatycznych fabuł. Mało kto (zwłaszcza w polskim kryminale) potrafi tak doskonale tworzyć nastrojowe scenerie.
W kryminale “Pokuta” autorka przenosi czytelników nad polskie morze poza sezonem. Mamy 1986 rok, gdy niewielką miejscowością wstrząsa wieść o morderstwie nastoletniej Reginy. Śledczy uznają, że mordercą jest chłopak dziewczyny, ale sprawa okazuje się dużo bardziej skomplikowana. Na miejscowym komisariacie pojawia się mężczyzna, który przyznaje się do nie tylko do tej zbrodni, ale i… pięciu innych. Wedle jego słów, co siedem lat zabijał jedną młodą kobietę. Wygląda na to, że trzeba wznowić śledztwo. Czas pokaże, że niewielka, nadmorska miejscowość kryje w sobie wielką tajemnicę.
“Pokuta” to ciekawa intryga i wspaniały klimat. Będzie świetnym prezentem dla tych, którzy lubią nastrojowe lektury i małe społeczności z ich zaskakująco mrocznymi sekretami.
Monika Góra “Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan?”

Na koniec zestawienia wracam do literatury non-fiction. Reportaż Moniki Góry pt. “Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan?” to lektura, którą mocno odchorowałam. Czytałam ją na raty, co jakiś czas musząc odpocząć od dramatycznej historii morderstwa nastolatki ze Szczucina.
Iwona Cygan w sierpniu 1998 roku wyszła na spotkanie z przyjaciółką. Następnego dnia znaleziono jej ciało. Roznegliżowane, z drutem owiniętym wokół szyi. Monika Góra postanawia nie tylko opowiedzieć co wydarzyło się tamtej dramatycznej nocy, jak i dlaczego doszło do morderstwa oraz co działo się z rodziną po śmierci Iwony. Autorka chce także wyjaśnić jak to się stało, że śledztwo było prowadzone tak nieudolnie, że pomimo pojawienia świadków i szybkiego ustalenia tożsamości podejrzanych, dopiero niedawno ruszył proces, dający nadzieję na to, że winni zostaną ukarani.
Ta lektura przeraża. Reporterka pokazuje bezradność i bezkarność, pisze o układach, dyktaturze jednostek, strachu ludzi milczących z obawy o życie swoje i swoich bliskich. Czytając można stracić zaufanie do wszystkich, od stróżów prawa po sąsiadów i znajomych.
“Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan?” to kawał dobrej, reporterskiej roboty i bardzo odważna, wstrząsająca lektura.
3 comments
2 kryminały z Twojej propozycji już przeczytałam. “Cichą noc” jest w mej bibliotece, a “Wada” w miejskiej, więc też będą przeczytane. 🙂
Kryminalne święta? Czemu nie! Ale tylko w wersji papierowej.
Czytałyśmy Cicha noc i Żmijowisko.
Każdy chce przeczytać. 😊